czwartek, 20 lutego 2020

New point of view

Kłamczuch, mitoman?
Znałam kilka takich osób, które szły przez życie głosząc nowe wersje tych samych historii. Szybko stawały się tym co słyszały, by w ten sposób sprawić, że staną się bardziej interesujące. Lekka trawestacja wydarzeń i już w innej roli, w tym samym opowiadaniu, z tymi samymi aktorami, lecz np. już nie o miłości, a o przemocy. Taka trochę nieoczekiwana zmiana przeszłości, której podobno nie można zmienić. Tymczasem praktyka pokazuje, że można zmienić, wszystko można zmienić. Przynajmniej w opowiadanych przez siebie historiach.
Słyszałam kiedyś, że jest taka teoria z dziedziny fizyki, która zakłada, że istnieją równoległe rzeczywistości. Według niej, hipotetycznie istnieją zbiory wszystkich możliwych wszechświatów, w nich nieskończona ilość naszych kopi, których życie przebiega zupełnie inaczej niż nasze.
Cała wszechświaty kryją się w umysłach. W fantazjach i wyobrażeniach. Gdzie mają miejsce te  wszystkie wydarzenia i przytrafią się w przeszłości te wszystkie zdarzenia które jeszcze się nie przytrafiły, ale jak będzie trzeba, to to się zmieni.